Pokrowiec - podstawowe narzędzie ochrony sprzętu muzycznego. Zarówno na gitary wszelkiej maści, jak i wzmacniacze, kolumny i pedalboardy.
Przygodę z gitarą najczęściej rozpoczyna się od gitary klasycznej i pokrowiec na nią staję się niezbędny, czy podczas wyjścia na lekcje gry, czy na ognisko z przyjaciółmi. Najbardziej standardowy pokrowiec wydaje się wtedy najlepszym rozwiązaniem, choćby Stagg STB 1 C1, który posiada dwie dodatkowe kieszenie, szelki umożliwiające transport gitary na plecach oraz mocny uchwyt.
Opcją chroniącą gitarę nie tylko przed czynnikami pogodowymi będą pokrowce piankowe, które mają za zadanie zabezpieczyć instrument przed uszkodzeniami mechanicznymi. Doskonale poradzi sobie z tym Stagg STB-10W czy też Samick SAGB 5.
Oprócz pokrowców na instrumenty strunowe podczas koncertów może przydać się nam jeszcze kilka innych, np. na wzmacniacz. W związku z tym, że sprzęt lampowy jest dość delikatny, a do tego ciężki, warto i o niego zadbać.
Taką możliwość daje nam Hughes & Kettner AmpGuard, który zaprojektowany został by sprawnie i mobilnie zabezpieczyć wzmacniacz przed wszelakimi uszkodzeniami. Posiada on szereg rozwiązań, które ułatwiają życie gitarzyście, np. dodatkową kieszeń na akcesoria, czy kółka umożliwiające przejechanie wzmacniaczem.
Pedalboardy i procesory również wymagają ochrony podczas transportu. Digitech GB to seria pokrowców stworzonych na potrzeby multiefektów tejże firmy. T-Rex ma dla nas jeszcze ciekawszą propozycję, pokrowiec jest tylko dodatkiem do pedalboarda, na którym możemy zamocować w zależności od modelu od 6 do 12 kostek oraz zasilacz.
Gitary, wzmacniacze, pedalboardy - wszystko już zabezpieczone. Ostatnim elementem układanki będą pokrowce na wszelkiego rodzaju kolumny, T.C. Electronic proponuje pokrowce na kolumny basowe z serii RS, dokładnie dopasowane do obudowy oraz z wycięciami na rączki ułatwiającymi transport.
Wybór jaki dają nam producenci w sprawie pokrowców jest ogromny, warto dopasować go do swoich potrzeb i możliwości, niekoniecznie kierując się tylko ceną.