Jest to nie duża część naszej gitary, za to w zasadzie najważniejszy jej element, który w zdecydowanej większości odpowiada za brzmienie naszego instrumentu. To jaką przystawkę, czyli przetwornik zastosujemy, takie też uzyskamy brzmienie. Bywa niekiedy, że gitarzyści przez długi czas poszukują i testują wiele rodzajów przetworników w różnych konfiguracjach zanim uda im się znaleźć te optymalne brzmienie swojej gitary. Taki podstawowy podział na jaki możemy podzielić przystawki gitarowe, to przetworniki jednocewkowe i podwójnie cewkowe. W gitarach typu fenderowskiego, w takiej najbardziej klasycznej formie najczęściej znajdują się trzy jednocewkowe przetworniki nazwane singlami. Natomiast gitary typu gibsonowskiego mają zazwyczaj zastosowane humbuckery, które zbudowane są z dwóch układów o przeciwnej polaryzacji magnetycznej, a dzięki temu eliminują one brumienie, które występuje w singlach.
To które z nich są lepsze i które zastosować zależy tylko i wyłącznie od indywidualnych preferencji grającego. Od tego jakiego typu szukamy brzmienia, jaki styl grania uprawiamy i jakie są nasze osobiste upodobania co do brzmienia. Oczywiście przez wszystkie lata transformacji jakie przechodziła gitara elektryczna ukształtowały się pewne trendy. I tak np.: jeżeli chcemy grać ostrą muzykę taką jak metal, hard rock itp., to z pewnością jak nie dwa to przynajmniej jeden humbucker pod mostkiem będzie nam potrzeby. Raczej nawet skłaniał bym się do gitary typu gibsonowskiego z podwójnymi humbuckerami, ale może to być również fenderowski model, byleby miał humbuckera pod mostkiem.
Wtedy nasze brzmienie będzie takie mięsiste i często w takim potocznym slangu muzycznym tego rodzaju określenie można spotkać „mięsiste brzmienie”. Natomiast do takiej powiedzmy bardziej klarownej i przejrzystej gry powinniśmy stosować przetworniki jednocewkowe tzw. single, wtedy otrzymamy brzmienie bardziej selektywne i czyściejsze. Niestety wadą tego rozwiązania jest brumienie, które w przetwornikach podwójnych nie ma. Tzn. nie można też definitywnie powiedzieć, że całkowicie jest to wyeliminowane w humbuckerach, ale na pewno znacząco zniwelowane. Oczywiście i w singlach odczuwalność brumienia można znacznie ograniczyć poprzez granie na przykład na takim lekkim przesterze.
Metod i sposobów na uzyskanie optymalnego brzmienia jest oczywiście kilka, ale najlepszy i sprawdzony sposób to testowanie, testowanie i jeszcze raz testowanie. Tak naprawdę każdy gitarzysta musi sam osobiście wypracować swoje optymalne brzmienie, a tego nie da się zrobić przy jednorazowym podejściu do instrumentu. Tu trzeba próbować i szukać najlepszego ustawienia zarówno gitary jak i wzmacniacza, efektu i innych urządzeń, których używamy.
Na co należy zwracać uwagę kupując przetwornik?
Przede wszystkim powinien on być markowy, bo tylko przetwornik dobrej jakości pozwoli nam na osiągnięcie dobrego brzmienia. Nie ma co liczyć na uzyskanie zadowalającego brzmienie z podrzędnego chińczyka. To jakie brzmienie, dynamikę, natężenie ataku i czułość chcemy uzyskać powinno być decydującym czynnikiem przy wyborze przystawki. To ona w końcu ma największy wpływ na te elementy składające się na końcowe brzmienie. Jeżeli chodzi o takie dane bardziej liczbowe to dla przetworników jednocewkowych typowe wartości rezystancji zmieniają się w zakresie od około 6.5 kOhm dla klasycznego brzmienia vintage, do 15 kOhm dla nowoczesnego, silniejszego i bardziej nasyconego dźwięku.
Wiec jak najpierw porównujemy sobie dane techniczne pomiędzy poszczególnymi przystawkami, to warto na tą wartość zwrócić uwagę. Dobry przetwornik nie jest tani, więc lepiej dobrze się zastanowić przed podjęciem ostatecznej decyzji. Super jest jak dokładnie wiemy jakiego modelu szukamy i nasze poszukiwania ograniczają się do wyboru sklepu, który zaoferuje najkorzystniejszą cenę.
